Wiersz o Ujeździe 
| Ujazd - takie miasto małe |
| Niby małe, lecz kochane |
| Tutaj w lecie zawsze słońce świeci |
| Tutaj w zimie zawsze biały puszek leci |
| Wiosną drzewa zakochane |
| A jesienią zadumane |
| Jest t o popis wyobraźni i fantazji wybujałej |
| Historii i legendy niezapomnianej |
| Nie dziw się więc, gdy zamiast ludka |
| Spotkasz w parku krasnoludka |
| Pięknie płynie tu Kłodnica |
|
Którą każdy się zachwyca |
| Jest tu też Studzionka - kościołek mały |
| Który pamiętają mamy, mam mamy... |
| Obok płynie tajemnicze cudowne źródełko |
| W legendzie, o którym jest na pewno prawdy ziarenko |
| Leczyło już ono ludzi tak wielu |
| Uzdrowi i Ciebie, nasz przyjacielu |
| Kościół świętego Andrzeja |
| Również przed Tobą szeroko drzwi otwiera. |
| Ludzie są tutaj mili, uprzejmi, kochani |
| Są tak dobrzy jakby byli zaczarowani |
| Więc przybywaj, skądkolwiek wiatr Cię niesie |
|
I odkryj naszego miasteczka zaklęcie! |
|
Aleksandra Krzemińska, Gimnazjum, kl. IIa |